Cerkiew Świętej Trójcy


Cerkiew pw. Świętej Trójcy powstała równocześnie z kościołem Wniebowzięcia NMP. Wybudowana została na Górze Kramczewskiej, oddzielonej od głównej części miasta głębokim parowem. Nazwa miejsca pochodzi od znajdujących się tu chramów i została przekształcona od nazwy Góra Chramczewska. Około 1500 roku osiedliło się w klasztorze nagórnym, przy cerkwi Troickiej, zgromadzenie mnichów - czerńców, a w 1659 r. utworzony został klasztor żeński. Pozostawał on pod zwierzchnością ihumena klasztoru męskiego. Od XV wieku źródła pisane wspominają o nadaniach i przywilejach królewskich dla tej świątyni. Przy klasztorze funkcjonował szpital dla chorych i ubogich, obsługiwany przez zakonnice.

Obok cerkwi Św. Trójcy znajdowała się świątynia św. Barbary (na powyższym rysunku), o której można przeczytać więcej w tym artykule.

Inwentarze wyposażenia świątyni opisują wygląd budynku z 1789 r.: (...)cerkiew duża imienia Najwyższej Trójcy drewniana, stara, z dwoma tronami, ze szczytów jeden świątynny, drugi na cześć Zwiastowania Przeświętej Bogurodzicy (...) z jedną większą i dwiema mniejszymi kopułami (...). Zrobiona z sosnowych belek, po bokach oszalowana, z wierzchu pokryta gontem (...) 2 kopuły obite białą blachą. Na wszystkich kopułach trzy krzyże żelazne. Konchy malowane 1 na złoto a 2 na zielono. Wnętrze malowane kredą i wyłożone deskami a ołtarz cegłą. Dziesięć okienek ćwiartkowych szklanych. Do cerkwi prowadziły jedne drzwi na żelaznych zawiasach z zamkami i zasuwami. W świątyni znajdował się ikonostas drewniany, bogato malowany i częściowo rzeźbiony. Carskie wrota były rzeźbione i pozłacane. W ikonostasie umieszczono ikony m.in. Wybawiciela i Matki Bożej z licznymi wotami srebrnymi, ofiarowanymi przez wiernych.

Zabudowania klasztorne były również drewniane. Pod jednym dachem znajdowały się dwie cele z komórką w każdej, z których jedna była główną izbą, a druga zakonną. Obie wykonano jednakowo z belek sosnowych i pokryto sosno¬wymi deskami. Wewnątrz piece: w celi głównej z zielonych kafli, w zakonnej wykonany z cegieł. Podłoga moszczona cegłami w celi głównej, w zakonnej - klepisko ziemne. W obu celach po trzy czworodzielne okienka. Siedem drzwi na żelaznych zawiasach prowadziło do chaty i sieni. Do obiektów klasztornych należał drewnia¬ny, kryty słomą budynek kuchni z 7 zwykłymi oknami oraz 4 drzwiami do chaty i sieni. Naprzeciw głównej celi zakonnej stał spichlerz żywnościowy zbudowany z cienkich belek sosnowych z drewnianą podłogą i z pojedynczymi drzwiami, pokryty gontem. Drugi spichlerz, zbożowy, składający się z dwóch pomieszczeń, był także zbudowany z belek sosnowych. Podłogę miał wykonaną z desek, a dach pokryty słomą. Do spichlerza prowadziło dwoje podwójnych drzwi. Obok, lub pod nim, znajdowała się wykopana w ziemi piwniczka na warzywa, zamykana podwójnymi drzwiami z kłódkami. Do zespołu budynków monasterskich należał niewielki browar do warzenia piwa lub wódki zrobiony z cienkich belek sosnowych i pokryty gontem. Prowadziły do niego pojedyncze drzwi. Znajdował się tu piec gorzelniczy zrobiony z cegły i miedziany zbiornik średnich rozmiarów. Kolejny duży budynek, kryty słomą, zawierał pomieszczenie z belek sosnowych na zboże połączone z szopą na siano, której jedną ścianę tworzyła plecionka wiklinowa. Oprócz wymienionych istniały też: drewniany spichlerz, stajnia oraz chlewy na świnie i bydło. Cały zespół klasztorny był otoczony parkanem z rozpiłowanych belek sosnowych, a jedyne wejście na teren klasztorny prowadziło przez bramę osłoniętą daszkiem.

W 1985 r. badania sondażowe przeprowadziła tu Halina Karwowska. W południowej partii terenu zabytkowego, gdzie skoncentrowano prace wykopaliskowe, nie natrafiono na ślady zabudowy. Prawdopodobnie zabudowania monasterskie znajdowały się nieco dalej na północ.

Józef Jaroszewicz, historyk Podlasia, w opublikowanym w 1848 r. artykule stwierdza: Dzisiaj w Drohiczynie mamy dwie cerkwie parafialne, z których pobazyliańska św. Mikołaja jest parafią wiejską, a Św. Trójcy po zakryciu monasteru, miejską; że jednak cerkiew Św. Trójcy dla starości grozi upadkiem, przeto jest zamknięta, a nabożeństwo odprawia się w obok stojącej cerkwi św. Barbary, która za czasów egzystencji monasteru była jego kaplicą (…).

Pod koniec XIX w. cerkiew Św. Trójcy już nie istniała. Na jej miejscu znajdował się pamiątkowy drewniany krzyż. Cele zakonne, służące po likwidacji klasztoru za mieszkanie dla proboszcza, w tym czasie nie były już zamieszkane. Świątynia została rozebrana zapewne w 2. poł. XIX w.

Feliks Zygmunt Weremiej, opisując pozostałości monasteru prawosławnego przed II wojną światową, wznoszącego się na Górze Kramczewskiej, mówił, iż (...) pozostała tylko w Górach, przedmieściu dzisiejszego Drohiczyna, bardzo dawna, bo jednocześnie wzniesiona, jak utrzymuje tradycja, drewniana kaplica pod wezwaniem świętej Barbary. Cerkiew ta wobec przeniesienia obrzędów do cerkwi parafialnej w Drohiczynie jest nieczynna, a nabożeństwo w niej odbywa się raz jeden w roku - w dzień św. Barbary (...).

Nie ma już widocznych śladów po zabudowaniach monasterskich, znajdujących się przy obecnej ul. Piłsudskiego. Badania archeologiczne nie były tu dotychczas prowadzone, a teren zabytkowy został zabudowany. Na ślady którejś z omawianych świątyń prawdopodobnie natrafiono w latach 70. XX w. W trakcie zabudowy ulicy, w miejscu zwanym Góry, wykopano pozostałości drewnianej budowli oraz dwa dzwony cerkiewne. Brak jest bliższych informacji na temat chronologii i dalszych dziejów znaleziska.


Źródło

  1. Lech Pawlata "Budowle sakralne Drohiczyna w świetle źródeł archeologicznych i historycznych", Biuletyn konserwatorski 2011
  2. Józef Jaroszewicz "Drohiczyn - Opis historyczny", Athenaeum 1847
  3. Feliks Zygmunt Weremiej "Stolica Jaćwieży"