Jak wyglądało miasto


Główne skupisko żydowskich domów znajdowało się w centrum miasta, wokół rynku, wzdłuż ul. Kościelnej, Piłsudskiego (obecnie Kraszewskiego), Warszawskiej (Mickiewicza), Sokołowskiej (teraz Warszawskiej) oraz przy innych, mniejszych uliczkach, odległych od rynku nie dalej jak 150 metrów – pisze pan Bujno. Budownictwo było drewniane, parterowe, głównie kryte gontem lub dachówką, rzadziej blachą. Budynków murowanych było niewiele. Przy rynku, na ulicy Piłsudskiego i części ulicy Warszawskiej mieściło się wiele, sklepów spożywczych i przemysłowych oraz koszernych jatek. Na wsi Żydzi mieszkali niechętnie, gromadzili się w mieście, gdzie mieli swój własny samorząd (kahał) i dwa budynki związane z religią – synagogę i cheder. Główna bóżnica była zbudowana z okazałych bali drewnianych, ze szczytem obmurowanym czerwoną cegłą, zwróconym ku północy, i głównym wejściem od strony południowej, a znajdowała się przy ulicy Piłsudskiego 9, w niedalekim sąsiedztwie rynku, obok budynku plebanii prawosławnej. Budynek był okazały, o dwuspadowym dachu krytym gontem, później cementową dachówką, wzniesiony na wysokim fundamencie z kamienia polnego, o czterech okazałych oknach od strony ulicy, umieszczonych wysoko, bo na wyciągnięcie ręki. Obok wejścia głównego było niewielkie, po kamiennych schodkach, oddzielne wejście dla kobiet, które w synagodze zasiadały na galerii, odgrodzone gęstą, ażurową kratą od modlących się na dole mężczyzn. Nad głównym wejściem była umieszczona gwiazda Dawida a na futrynie była przybita mezuza, niewielki futeralik ze zwitkiem pergaminu, zawierającym cytaty z Tory, którego dotykał każdy Żyd wchodzący do synagogi. Wnętrze synagogi było raczej skromne, poza skrzynią ołtarzową na północnej ścianie, znajdującej się tuż obok szafy o podwójnych drzwiach, w której przechowywano zwoje Tory, tablicy z dziesięciorgiem przykazań i bimy – podwyższenia przeznaczonego dla kantora na środku synagogi wewnątrz nic innego się nie znajdowało. Całość była oświetlona lampami naftowymi i siedmioramiennym świecznikiem w części ołtarzowej, więc w skromnym wnętrzu panował prawie stale półmrok. Główna bóżnica, oprócz miejsca modłów, była także ważnym miejscem ślubów, obrzędów obrzezania, dysput kupieckich oraz sądów – tu sądzono za odstępstwa od wiary mojżeszowej, za drobne kradzieże, nieuczciwy handel czy oszustwa. Drugim ważnym budynkiem był cheder – podstawowa szkoła religijna, znajdujący się przy ulicy Farnej, niewielki, z dwoma nisko osadzonymi oknami, kryty strzechą, a później blachą. Budowla była niska, do pułapu można było dosięgnąć ręką, wewnątrz nie miała żadnych ozdób i ornamentów.