Nasze podwórko
W 1487 roku Kazimierz Jagiellończyk dał prawo pobierania myta na komorach celnych na Bugu drohickim Żydom łuckim, a w 1492 roku Aleksander Jagiellończyk, Wielki Książę litewski, późniejszy król Polski, oddał w dzierżawę Żydom brzeskim myto, między innymi w Drohiczynie, na trzy lata, zaś komory celne na rzece otrzymał w dzierżawę Mytnik łucki – Senyn Hersz z Krakowa. Kiedy w 1498 roku Drohiczyn otrzymał prawo magdeburskie, zezwalające na odbywanie jarmarków i prawa składowego, Żydzi tutejsi utrzymali nadany wcześniej przez Wielkiego Księcia litewskiego Aleksandra Jagiellończyka przywilej na prowadzenie komór celnych, pobieranie myt, ponadto otrzymali przywilej na osadnictwo w Rynku. Żydzi chętnie się tam osiedlali, tym samym stali się „plagą” Drohiczyna. Władysław Jabłonowski ( Źródła dziejowe, Warszawa, 1909 rok) wspomina: „Około 1514 roku Żyd Michael Józefowicz, brat Abrama, podskarbi ziemski, otrzymał przywilej na zbudowanie mostu w Drohiczynie i pobieranie myta, w 1519 roku zaś dożywocie na owe tam myto. Tenże Michael, że mu woda ów most podmywała, otrzymał (…) na pewien czas brzeg pusty nad Bugiem wzdłuż na trzy strzelania, a wszerz od brzegu do góry, gdzieby ludzi sobie posadził dla roboty i obrony wodnej tego mostu…” Tu wypada wyjaśnić, że te ”trzy strzelania” to trzykrotna odległość, jaką można osiągnąć, strzelając z łuku. Należy przyjąć, że skuteczny strzał z łuku to było około 100 metrów, więc Michael otrzymał 300 metrów linii brzegowej, o szerokości od samej rzeki do szczytu wzgórza, pod którym ten most się znajdował.