Próby wzmocnienia gospodarki miejskiej w XVIII wieku


Próbę ożywienia ekonomicznego miasta podjął starosta drohicki Jan Ossoliński. On to 15 X 1776 r. uzyskał u króla Stanisława Augusta przywilej na odbywanie się w Drohiczynie 12 jarmarków, według terminów kalendarza gregoriańskiego. Były to terminy nazajutrz po świętach: Przewodniej Niedzieli, Stanisława Biskupa (9 V), NMP Szkaplernej (17 VII), św. Franciszka Serafickiego (5 X), św. Katarzyny Męczenniczki (26 XI), św. Mikołaja (7 XII), na święta: św. Antoniego Padewskiego (13 VI), NMP Anielskiej, Popielec, w Środkopoście, ponadto 28 1. Ze starych terminów jarmarków drohickich powtórzono jedynie termin na Św. Szymona i Judę, 28 X. 12 dorocznych zjazdów dość równomiernie rozłożonych w kalendarzu, odbywających się właściwie co miesiąc, to wyraz chęci zaspokojenia rynku wewnętrznego, nie posiadają większego związku ze zjazdami o charakterze regionalnym. Przywilej 1776 r. dokumentuje fakt upadku Drohiczyna jako regionalnego ośrodka wymiany, a stania się ośrodkiem małomiasteczkowym. lokalnym. Jedynie termin na Św. Szymona i Judę był terminem tradycyjnym, znajdującym poparcie w kalendarzu odpustów drohiczyńskich. Zresztą nadany jeszcze w 1498 r., odbywał się w 1938 r. Na Wszystkich Świętych, w trzy dni po św. Szymonie i Judzie odbywał się znany w Drohiczynie odpust. W 1734 r. Wiktoryn Kuczyński kasztelan podlaski ufundował nowy kościół klasztorny benedyktynek. W odróżnieniu od innych świątyń ten nie był orientowany, ale ustawiono go frontalnie do Bugu i Traktu Nadbużnego. Właśnie Bugiem i gościńcem w czasie trwania odpustu odbywał się nasilony ruch komunikacyjny. Fronton kościoła wyposażono w duże okno z balkonem, w zamierzeniu przeznaczonym na odprawianie nabożeństw na zewnątrz kościoła, skąd można było je obserwować płynąc rzeką lub jadąc traktem. Budowla była też przystosowana do przyjęcia dużej liczby słuchaczy we wnętrzu. Otóż małą jego powierzchnię powiększono o krużganek obiegający nawę na wysokości drugiej kondygnacji. W ten spsoób pełnił on też praktyczną funkcję w czasie procesji. Wierni nie uczestniczący bezpośrednio w niej, pozostawali na dole, w nawie, a procesja bez większych trudów mogła obejść świątynię. Kościół Wszystkich Świętych jest jednym z najciekawszych zabytków budownictwa odpustowego. Przed kościołem znajdował się obszerny plac, gdzie mogły przebywać rzesze pątników i uczestników jarmarku, a przy nim mieściła się austeria - dom zajezdny.

Z innych terminów zwracały uwagę święta: św. Mikołaja, św. Franciszka i św. Antoniego, dni wielkich odpustów w kościołach - franciszkańskim i bazyliańskim

Może zresztą jarmarki w XVIII w. odbywały się też w innych terminach wyznaczonych przez przywilej lokacyjny Aleksandra Jagiellończyka z 1498 r., bowiem 7 VIII 1775 r. Stanisław August potwierdził ten dokument, waz z przewidzianymi w nim terminami zjazdów.

Inną próbą wzmocnienia gospodarki miejskiej było potwierdzenie wolności i praw cechu szewców drohiczyńskich. Dokonał tego również Stanisław August mocą dokumentu wystawionego 11 XI 1780 r.

Ciekawych informacji dostarcza jeden z pamiętnikarzy. W 1996 roku w Państwowym Muzeum Historyczno-Archeologicznym w Grodnie w wyniku kwerend Regionalnego Ośrodka Studiów i Ochrony Środowiska Kulturowego odnaleziono kopię Pamiętnika Wiktoryna Kuczyńskiego, fundatora drohickich benedyktynek. Wiktoryn Kuczyński urodził się w 1668 roku w Kuczynie w ziemi drohickiej. W ciągu swego długiego życia zgromadził w swym ręku ogromne dobra ziemskie na całym Podlasiu. W ziemi drohickiej posiadał m. in. Korczew, gdzie w 1734 roku wystawił okazały pałac; Bartków i Sterdyń. Ukoronowaniem jego starań na polu gospodarczym i publicznym był fotel senatora Rzeczypospolitej. Zasiadł na nim w 1732 roku uzyskując tytuł kasztelana podlaskiego. Zmarł w Korczewie 21 VI 1737 roku. Pochowany został w kościele benedyktynek w Drohiczynie.

Kasztelan notował w swym Pamiętniku ceny zbóż na rynku drohiczyńskim, np.: Nastąpił rok 1727, który dość drogi, kiedy żyto płaciło w Drohiczynie po zł poi. 16 i drożej, beczka... Rok ten 1731 na żyto nie był barzo urodzajny, jednak plenny. Żyto płaciło w Novembrze szanek drohicki fł. 3...Ten rok [1732] był urodzajny, na targach w Octobrze żyta szanek płacił florenów 1, [gr] 10, jęczmień 1,6. owies gr 20... Tegoż roku [1734] zacząłem murować w Drohiczynie kościół i klasztor dla panien benedyktynek, ad majorem DEl Gloriam....[l736] Zboże w górę poszło i przyszła beczka drohicka do florenów 16, jęczmień także, owies po fl. 12 dlatego, że się jarzyna nie urodziła, a zboża wszystkie wytrawione przez wojska koronne i moskiewskie, saskie, litewskie...[1736] Zboże w górę poszło dla znacznego niemłotu. żyta beczka drohicka fl. 32, owies fł. ł O, jęczmień fl. 16...[ 1737] dlaczego ja w domu przedawałem beczkę targową żyta po fl. 32, a potym na wiosnę szkutę posłałem i przedano żyta beczkę targową po fl 15 pod Kamienną